środa, 9 kwietnia 2014

Między Rosją, a Niemcami jest Kraj śmieszny Polską zwany. cz.1

fotki z twardego dysku ( dosłownie parę najlepszych )
część 1.
 w prawym, dolnym rogu na mapie czyli wspomnienia Bieszczad i okolic - 2010



a to właśnie nasz dobry przyjaciel, ale niestety nie rodak. 

 w 2010 roku byłam w Przemyślu- miasto naprawdę z dużym poczuciem humoru.

  mają tam takie sklepy zoologiczne

 a kobiety spragnione są słodyczy

Tęsknota za " lepszym światem"???

 Lesko - każdy znajdzie coś dla siebie w Capitolu

 Pomnik książki w Lesku- to  jest naprawdę pozytywne i daje nadzieję.

Prosto spod prysznica do łóżka - dosłownie :)

JAK ZWAŁ, TAK ZWAŁ.

Z sobotnich wycieczek rowerowych.

wtorek, 8 kwietnia 2014

Antywidokówki z przedwiośnia.


Jakoś tak słabo jest.
Nie mam weny, ani energii :(
Nic mi mądrego nie przychodzi do głowy
Głupiego tym bardziej.
Nie rozrabiam
Nie imprezuje
Nie robię nic kreatywnego
wykonuję tylko podstawowe obowiązki czyli chodzę do pracy, biegam i trochę czytam.
Przedwiośnie to bardzo zly okres, zima miesza się z latem i niewiele z tego wychodzi dobrego.


Jedynym plusem jest to, że w końcu pojawiają się jakieś kolory na świecie.


No i jak zwykle moje wschody i zachody, to mnie chyba będzie wzruszać do końca życia.

W Martwym Punkcie czekam zatem na inspiracje, powinna nadejść lada moment.

wtorek, 1 kwietnia 2014

TAJEMNICA SPALONEGO DOMU

Na ulicy Leśnej Polanki 30 w Warszawie stoją sobie ruiny spalonego niedawno domu/kamienicy...niewiadomo, podobno został wybudowany w 1954 roku, ale dlaczego spłonął? jaką krył w sobie tajemnice? kto w nim mieszkał? i co się tak naprawdę wydarzyło w tym miejscu?

Obecnie jest miejsce zbiórki okolicznej młodzieży, co widać na zdjęciach

czy w domu mieszkali dobrzy ludzie? czy to była rodzina? czy może mieli jakieś swoje rodzinne tajemnice, ktre nigdy nie powinny wyjść na światło dzienne?

Tuż obok domu leżała walizka z butami - zasypana śniegiem, ktoś w popłochu uciekał z pożaru? Chociaż podobno, gdy dom płonął, to był już opuszczony i nikt w nim nie mieszkał. 


znaleziona walizka i buty obok. 


sprawa nie jest jasna, zagadka i tajemnica pewnie pozostaną na zawsze, dom za jakiś czas zdewastuje zapewne okoliczna młodzież i tak minie jego czas...a może w tym, mrocznym miejscu zostało popełnione jakieś morderstwo??? a dom był domem rozpusty? musiał spłonąć , aby zniszczyć wszelkie ślady zbrodni i zniszczyć złe moce? lubimy takie historie :)

fotki zostały zrobione jeszcze zimą, w mroźnym  styczniu 2014.